Nowy wymiar wojny Coca Coli i PepsiCo
Po czym poznać zamożnego zwolennika opozycji w Addis Ababie? Zamawiając colę w knajpie, bądź sklepie zawsze wybierze Coca Colę, wzgardzając Pepsi. Światowa wojna dwóch producentów napoi chłodzących ma w Etiopii zupełnie niecodzienny wymiar.
Właścicielem rozlewni Coca Coli (a także kilku innych dobrze prosperujących przedsiębiorstw) jest biznesmen, otwarcie sympatyzujący z prodemokratyczną opozycją. Za dostawy PepsiCo odpowiada Al Muhdi, sprzyjający obecnie rządzącym.
Żeby było śmieszniej obaj dżentelmeni są także właścicielami licencji odpowiednio na hotele: Hilton i Sheraton w Addis Abebie. Za bardziej ekskluzywny, choć położony w okolicy pełnej ruder, uważany jest ten ostatni. Właśnie w nim, nie zważając na wszelkie negatywne konotacje zatrzymuje się większość pracowników ONZ i innych organizacji pomocowych. Kto by się tam kłopotał takimi drobiazgami jak osoba właściciela...
O tym jakie komplikacje może w Afryce wywołać wydawanie licencji na rozlewnie napojów chłodzących pisze jeden z ostatnich numerów New York Times (tu zgrabnie przetłumaczone)
Właścicielem rozlewni Coca Coli (a także kilku innych dobrze prosperujących przedsiębiorstw) jest biznesmen, otwarcie sympatyzujący z prodemokratyczną opozycją. Za dostawy PepsiCo odpowiada Al Muhdi, sprzyjający obecnie rządzącym.
Żeby było śmieszniej obaj dżentelmeni są także właścicielami licencji odpowiednio na hotele: Hilton i Sheraton w Addis Abebie. Za bardziej ekskluzywny, choć położony w okolicy pełnej ruder, uważany jest ten ostatni. Właśnie w nim, nie zważając na wszelkie negatywne konotacje zatrzymuje się większość pracowników ONZ i innych organizacji pomocowych. Kto by się tam kłopotał takimi drobiazgami jak osoba właściciela...
O tym jakie komplikacje może w Afryce wywołać wydawanie licencji na rozlewnie napojów chłodzących pisze jeden z ostatnich numerów New York Times (tu zgrabnie przetłumaczone)
0 Comments:
Post a Comment
<< Home