Tuesday, January 02, 2007

Etiopczycy nie chcą wojny

Publikowane w zachodniej prasie relacje dotyczące konfliktu Etiopii z Somalią całkowicie ignorują poglądy jej obywateli na samą wojnę. Sprowadzają ją często do konfliktu „chrześcijańskiej Etiopii” z „islamską Somalią”. Tymczasem od setek lat chrześcijanie i muzułmanie w Etiopii żyją w pełnej symbiozie, czego dowodem są chociażby wciąż popularne w Etiopii małżeństwa mieszane.

Etiopia dzięki schronieniu, którego udzieliła Mahometowi wygnanemu z Półwyspu Arabskiego została przez proroka wyłączona ze "świętej wojny". I dopiero decyzja o ataku na Somalię podjęta przez premiera Melesa Zenawiego zdołała ściągnąć na Etiopię groźbę świętej wojny.

Rząd Premiera Zenawi utrącił legitymację społeczną jeszcze podczas wyborów z listopada 2005 roku, kiedy armia spacyfikowała protesty społeczne strzelając do zgromadzonego tłumu. „Nie wiem czyja to wojna, ale na pewno nie Etiopczyków”- mówią dziś mieszkańcy Addis Abeby. „W latach 90-tych to przecież Zenawi sprzeciwiał się konfrontacji z Erytreą, a teraz jest pierwszym, który dąży do wojny”.

(autor wpisu: Joanna Wis)

0 Comments:

Post a Comment

<< Home